alkohol

Syndrom DDA – co to jest? Jak leczyć?

Syndrom DDA, czyli zespół utrwalonych cech, które charakteryzują Dorosłe Dzieci Alkoholików to problem dość powszechny. Szacuje się, że w Polsce żyje nawet do 3 milionów osób, które borykają się z trudną przeszłością z dzieciństwa, podczas którego przynajmniej jedno z rodziców miało problem alkoholowy. Czy czas goi rany? O tym poniżej.

Alkoholizm to poważna choroba, która niesie za sobą poważne konsekwencje, nie tylko dla osoby uzależnionej, ale także dla jej najbliższego otoczenia. Skutki problemu dotykają całą rodzinę, a najczęściej współmałżonka i właśnie dzieci. Nie wszyscy, którzy doświadczyli nadużywania alkoholu przez rodzica lub obojga rodziców, posiadają syndrom DDA i cechy, które mu towarzyszą. Każdy ma inną odporność psychiczną i inne predyspozycje. Przyjęło się jednak, że spory odsetek ludzi wychowujących się w domu, gdzie królował alkohol, żyje z tym piętnem w dorosłym życiu. To z kolei przekłada się na wiele aspektów, a zwłaszcza na związki i rodzicielstwo. 

Syndrom DDA — co to jest i jakie są jego objawy?

Jak już zostało wspomniane, DDA to syndrom dorosłych osób, które wychowały się w rodzinach alkoholowych. Ludzie, którzy posiadają zespół cech charakterystycznych dla DDA, często nie są świadomi pochodzenia swojego problemu. Pewne zachowania i role, jakie przyjmują, są dla nich naturalne, żyją według schematów wyniesionych z domu dysfunkcyjnego i najczęściej dopiero osoba z zewnątrz zauważa nieprawidłowości. Syndrom DDA ma pewne objawy, które świadczą o tym, że do uporania się z przeszłością może być potrzebna terapia DDA, a są to:

  • trudności z nawiązaniem bliskich relacji (także intymnych), które wynikają z lęku przed odrzuceniem;
  • paniczna zazdrość i strach przed zdradą;
  • brak zaufania w związku;
  • wchodzenie w rolę ofiary;
  • branie zbyt dużej odpowiedzialności za partnera i rodzinę lub przeciwnie, całkowite jej unikanie;
  • skłonność do tłumienia w sobie emocji lub odwrotnie, nadmierna wybuchowość;
  • lęk przed otwarciem się na drugą osobę i mówieniem o swoich potrzebach;
  • poczucie wstydu i niezrozumienia;
  • skłonność do częstych kłamstw, nawet jeśli prostsze w danej sytuacji jest powiedzenie prawdy;
  • przesadna nadopiekuńczość, która wynika z tego, że w trudnym dzieciństwie dziecko nie doświadczyło opieki rodzica, a samo musiało opiekować się nim w stanie upojenia;
  • trudności w wychowaniu dzieci lub niechęć do ich posiadania;
  • ciągłe poczucie winy.

Wiele osób DDA przejawia także objawy fizyczne swojego problemu i są to:

  • skłonność do depresji i często złego samopoczucia;
  • bóle głowy lub brzucha w stresujących sytuacjach;
  • niekiedy sięganie po alkohol i przeświadczenie o tym, że jest to najlepszy sposób ucieczki od codziennych problemów.

Czy syndrom DDA można leczyć i jak wygląda terapia?

Terapia DDA to najlepsza droga do tego, aby uporać się z nieszczęśliwym dzieciństwem. W obecnych czasach jest bardzo wiele placówek i szerokie grono terapeutów, którzy specjalizują się w takich przypadkach. Istnieją zarówno zajęcia indywidualne, jak i grupowe. W terapii oczywiście może uczestniczyć osoba towarzysząca (na przykład partner lub współmałżonek). Celem takich spotkań jest uświadomienie sobie, że schematy zachowań, które się przyjęło, mają źródło w dzieciństwie. Zwierzenie się terapeucie i innym osobom, daje poczucie wspólnoty i tego, że nie jest się osamotnionym w problemach. Psycholog pomoże odciąć przeszłość i skupić się na życiu, które toczy się w danej chwili. Taką terapię DDA można odbyć m.in. w Warszawie, a na stronie salusprodomo.pl są wszelkie informacje.

Do jakich problemów może prowadzić nieleczony syndrom DDA?

Dorosłe dzieci alkoholików zdają sobie sprawę, że różnią się od innych ludzi. Mimo to nie łączą tych cech ze swoją przeszłością. Bywa, że nawet wstydzą się jej. W dzieciństwie wmawiano im, że problemów z domu nie wynosi się na zewnątrz. Taki schemat to typowe zachowanie współuzależnionej żony pijącego męża, stosującego przemoc fizyczną. Kiedy ta boi się ucieczki lub nie ma możliwości, by odejść, często usprawiedliwia alkoholika, nie mówi innym o swoich udrękach i niestety takie wzorce przenosi na własne dzieci. Skutki, jakie za tym idą w ich dorosłym życiu, są często tragiczne. Osoby nauczone tego, że o problemach się nie mówi, same później boją się prosić o pomoc, przez co nie potrafią zbudować rodziny opartej na wzajemnym zaufaniu i szacunku, mimo iż potencjalnie pragną relacji, w której poszczególne role nie będą zaburzone. Dla większości osób z syndromem DDA terapia okazuje się więc zbawienna.